Plaża .

Ucker

- ktoś Cię próbował zgwałcic ? - powtórzył . Nie miał zamiaru odpuścic , nie on . xd

Dul

- Ucker .. a co to zmieni ? . Powiem Ci i co zrobisz ? . Zaczniesz się śmiać ... nie dzięki . - mruknęła tylko , nadal popłakując . Cóż .. Słodka nadal się bała . Zresztą to było okropne uczucie , jak ten debil jej łapy pod bluzkę pchał . Dlatego też o tym w sumie opowiadać nie chciała . xd .

Ucker

- nie ... aż takim bydlakiem nie jestem ... zawsze jesteś i będziesz dla mnie najważniejsza i nie pozwolę aby ktokolwiek Cię skrzywdził . - mruknął , podchodząc do niej . - próbował Cię smusic do kochania się mimo , że nie chciałaś ? - spytał nieco łagodniej . xd

Dul

Ona zaś leciutko główką pokiwała , spuszczając ją w dół . Głupio jej było , opowiadać o tym , co ten debil jej zrobić chciał . - Ale .. daj spokój . Nie wrócę do niego . Będę spać tutaj . - stwierdziła , próbując się jakoś uspokoić , jednak na marne xd .

Ucker

Uniósł jej główkę ku górze . - nie ma mowy ... westchnął , wyciągając do niej rączkę . Kto wie ... może bd chciałą się przytulic , albo po prostu go spoliczkowac xd .

Dul

- Ty jesteś chyba tutaj z tą twoją .. - westchnęła , po czym popatrzyła mu w oczka . Gdy wyciągnął do niej rączkę , złapała za nią , z całych sił się do niego przytulając . Jedynie przy nim się bezpiecznie czuła xd .

Ucker

Pocałował ją delikatnie w głowkę . - nie jestem z nią ... ona to ... to koleżanka , która się klei , przez co jest jeszcze bardziej drażniąca ... - westchnął , siadając delikatnie z dziewczyną , przytulajac ją mocno . xd

Dul

Ona zaś się w niego wtuliła , zamykając oczka . - Teraz mnie przytulasz , a tak mi nie wierzysz . Jeśli robisz to z litości , najlepiej daj mi spokój .. - jęknęła , płacząc . Dziewczyna nigdy by nie przypuszczała , że Pablo jej będzie chciał coś podobnego zrobić . W dodatku ją całować zaczął , co jeszcze bardziej obrzydliwe było xd .

Ucker

- zapewnie masz mnie za największego chama , ale nie robie tego z litości tylko z czegoś innego . - westchnął , kiwają główką leciutko . - co do wierzenia ... za dużo się dzieje ostatnio ... ja już nikomu nie ufam ... za bardzo się boję . - westchnął , kiwając się z nią leciutko . xd

Dul

- Nie .. nie mam Cię za chama . Wiem , że dużo przeszedłeś , a że reagujesz tak , a nie inaczej , to już nie twoja wina . To co mówiłeś zabolało .. ale nie chcę tego pamiętać .. niczego , co zdarzyło się przez te dwa tygodnie nie chcę pamiętać .. - stwierdziła , wciąż się do niego przytulając , przy tym jednak biedactwo nadal płakało i się trzęsło xd .

Ucker

- nie płacz już . Czasu nie cofniemy , a ten kretyn jeszcze dzisiaj dostanie nauczkę - szepnął , nadal się z nią kołysząc . - wracasz do niego ? do pokoju ? - westchnął , spoglądając na nią . W sumie odpowiedź prawie znał , ale wolał się zapytac na wszelki wypadek .

Dul

- Zostaw go ... będzie jeszcze gorzej , jeżeli dowie się , że ty też tutaj jesteś . - westchnęła , powolutku się uspokajając . - Nie wrócę do niego . Zostaję tutaj . - stwierdziła , nadal się do niego przytulając . Przy Uckerze Słodka o wiele bezpieczniej się czuła i dopóki on sam jej od siebie nie odsunie , ona będzie tak tutaj siedzieć , tuląc się do niego .

Ucker

- nie , nie zostawie ... możesz mnie znienawidzic , ale jak będzie trzeba to zabije twoją miłośc ... nikt nie ma prawa zmuszac kobiety do niczego ... - westchnął , spuszczajac wzrok . - nie wygłupiaj się ... - mruknął . - nie możesz tutaj zostac ... wrócisz do hotelu , weźmiesz swoje rzeczy od niego wprowadzisz się do mnie , ja sie przeniosę na kanapę a jutro już będziesz miała swój pokój ... - westchnął ponownie . xd

Dul

- Ja go nie kocham i nigdy nie pokocham . - westchnęła , nadal się do niego przytulając .
- Ucker .. to bez sensu . On nie pozwoli mi zabrać rzeczy .. a nie chcę żeby tobie coś zrobił . Zostanę tutaj . Nic mi się nie stanie .. naprawdę . Zresztą .. siedzenie tutaj samej dobrze mi zrobi . - westchnęła ponownie , kątem oka zerkając na chłopaka xd .

Ucker

- Dulce ... wiem , że jesteś uparta ... bardzo uparta ... chyba najbardziej uparta z wszystkich ludzi na tym cholernym świecie ... ale nie daj się prosic ... nic Ci nie zrobię , mogę się zamknąc w łazience i spac w wannie ... jutro już mnie nie zobaczysz ... - westchnął , kiwajac łówką . xd